niedziela, 31 marca 2013

Miłość to pole bitwy? Rany, ale słabe.

Miłość to ogród rozkoszy, szczególnie kiedy się jest doktorem Kłem.






Cytat z " Ja cię kocham, a ty śpisz, wampirze"

Ale... czy ty nie rozumiesz, co czuję?

Nigdy nie doświadczyłeś, jak piekielne może być... pragnienie?

 



Cytat z " Ja cię kocham, a ty śpisz, wampirze"

Scena z "Ja cię kocham, a ty śpisz, wampirze"


 (...)

      Jedno z czerwonych świateł padło na niego, błyskając mu w twarz i oślepiając na kilka sekund.
Ogarnęła go panika. A co będzie, jeśli żadna z kobiet nie uzna go za atrakcyjnego? Co, jeśli przez dwanaście dni znosił koszmarny ból po to, żeby wyglądać na starszego i... brzydkiego?
Ponieważ był wampirem, nie mógł zobaczyć nowej twarzy w lustrze. Było go widać na kilku cyfrowych zdjęciach z wesela Jeana-Luca, a przy najmniej tak mu się zdawało. Nie rozpoznawał mężczyzny na fotografiach. Heather zapewniła go,  że jest przystojny, ale Heather była szczęśliwą panną młodą, tego dnia wszystko wydawało się jej piękne.
      Kiedy odzyskał wzrok, zrozumiał, że niepotrzebnie się denerwował. Żadna z kobiet nie patrzyła na niego. Stały przodem do sceny, ze spojrzeniem wbitym w tancerza, który paradował dumnie w indiańskim pióropuszu na głowie. Na bezwłosej piersi miał namalowaną strzałę w barwach wojennych. Była skierowana w dół, gdzie kępka strategicznie umieszczonych orlich piór skrywała jego wampum.
     Ian odetchnął głęboko i ocenił sytuację. To prawda, damy go nie zauważały, ale przecież nie próbował jeszcze zwrócić na siebie ich uwagi. Te dziewczyny z pewnością były napalone, więc miał spore szanse. Pora wypróbować nową twarz.
     Powoli wmieszał się w tłum. Ale co powinien powiedzieć? Jean-Luc zdobył Heather wdziękiem i inteligencją. Postanowił, że zastosuje ten sam sposób.
     - Dobry wieczór paniom.
     Muzyka ryczała tak głośno, że usłyszały go tylko dwie wampirzyce. Odwróciły głowy i przyjrzały mu się śmiało.
     - Niezły- krzyknęła jedna.
     Ian posłał im uśmiech, jak miał nadzieję, uroczy, choć zawahał się, kiedy zauważył, że druga kobieta ma usta pomalowane na czarno. Podejrzewał, że współczesne dziewczęta uważały taki makijaż za atrakcyjny, ale jemu przypominał epidemię dżumy.
    - Fajny kilt- krzyknęła ta z czarnymi ustami.- I zgrabne kolana.
    - Jesteś tancerzem? -zapytała pierwsza.
    - Nie. Pozwolą panie, że się przedstawię. Jestem Ian Mac...
    - Och myślałam, że ten kilt to kostium! - roześmiała się pierwsza dziewczyna.- Na serio tak się ubierasz?
    - Musimy zobaczyć coś więcej niż ładne kolana!- roześmiała się czarnousta.
    Ian się zawahał. Potrzebował dowcipnej, ciętej odpowiedzi.
    - Jestem pewien, że da się to załatwić.
    Niestety, dziewczyny nie zwróciły uwagi na próbę nawiązania flirtu. Rozległy się głośniejsze piski i odwróciły się do sceny. Pióra fruwały, a wampirzyce usiłowały je złapać na pamiątkę.
    - Bardzo przepraszam.- Ian spróbował odzyskać zainteresowanie dziewczyn.- Mogę postawić paniom drinka?
    - To jest moje!- Czarnousta odepchnęła koleżankę, żeby chwycić pióro.
    Ian odsunął się, skonternowany zachowaniem kobiet. Spojrzał na scenę i przełknął ślinę. Na wszystkich świętych, kobiety oskubały tancerza jak kurczaka. Te nowoczesne panny były bardziej agresywne, niż sądził. Zakładał, że kiedy będzie szukał partnerki, to on będzie myśliwym.
   Cofnął się jeszcze bardziej, by zejść z drogi rozgorączkowanym amatorkom pierza. Może to tylko kwestia wybrania odpowiedniego momentu. Tak, odpowiedni moment był bardzo istotny, kiedy polowało się na zwierzynę. Postanowił, że usiądzie i poczeka.

piątek, 29 marca 2013

Marek Bukowski


Urodził się w Miliczu na Dolnym Śląsku 26 listopada 1969.
Grał w wielu filmach, wymienię kilka popularnych, z których zasłynął. Są to np. "Nad rzeką której nie ma", "Pożegnanie z Marią", "Kawalerskie życie na obczyźnie", "Uwikłanie", "Na dobre i na złe", "Przystań", "Na krawędzi". Reżyser filmów "Blok.pl" i "Sukces". Ma żonę, również aktorkę Ewę Bukowską. Mają oni dwóch synów: Marcina(starszy) i Szymona (młodszy). Zdobył Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego oraz Telekamerę za najlepszego aktora 2013 roku.
Nie chce pisać bzdetów na jego temat...takich, których każdy może się dowiedzieć, chce wam go przedstawić po mojemu- żebyście czytając to go polubili :)
Według mnie jest mega przystojnym mężczyzną :) Oprócz tego świetnym aktorem. Ma rodzinę, jest ustatkowany prywatnie i zawodowo. Nie gwiazdorzy. Rzadko pojawia się na imprezach i bankietach. Stylowo się ubiera. Jest zadbany..... Po prostu ideał ( przynajmniej dla mnie :P )
Będę jeszcze pisać o nim wiele więc z czasem się przekonacie jaki jest :)

Na krawędzi


Serial"Na krawędzi" publikowany jest na antenie Polsatu. Emitowany jest w czwartki o 22. Aktorzy w nim występujący to m.in Marek Bukowski, Urszula Grabowska, Maja Hirsch, Przemysław Sadowski.
Jest to serial kryminalny.
Magda (Urszula Grabowska) była za młodu ofiarą gwałtu, postępowanie w jej sprawie umorzono. Magda chce na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. Otworzyła fundację gdzie pomaga dziewczynom, które skrzywdzono. Wszystko wydaje się proste ale takie nie jest...wszędzie są lewe interesy. Magdzie pomaga Tamara( Maja Hirsch) policjantka wydziału kryminalnego, która także została zgwałcona. Tamara chce odwdzięczyć się dobrodziejce za pomoc i sprawdza dla niej nielegalne wiadomości. Z tej legalnej strony zagadkę próbuje rozwiązać przystojny policjant Tomek(Marek Bukowski). Lubi Tamę i nie chce by ta wpakowała się w jakieś bagno, Magda też mu wpadła w oko...na dodatek rozstaje się z żoną.
Wszystko jest bardzo pokomplikowane.

Serial ogląda się z lekkim napięciem...Jest jakaś dramatyczna scena i cały odcinek jest omawiana. Głównie fabuła toczy się wokół Magdy. Serial ciekawy, ale nie powiem- można się pogubić :)
Polecam do oglądania...również w internecie :)

"Jak poślubić wampira milionera" Kerrelyn Sparks

Książka opowiada o zdesperowanym wampirze-naukowcu Romanie Dragonestim, któremu wypada kieł i który potrzebuje natychmiastowej pomocy dentysty. Przypadek stawia na jego drodze piękną dentystkę o imieniu Shanna, która jest objęta programem ochrony świadków i której mafia depcze po piętach. By było śmiesznie dentystka ta nie potrafi znieść widoku krwi, a Roman ma tylko jedną noc na wstawienie kła zanim nie zapadnie w uzdrawiający sen i do końca swych dni nie zostanie wampirem z jednym kłem.
Oczywiście Roman zdaje sobie sprawę, że jest szalenie zakochany w śmiertelniczce a co z tego wyjdzie ?? Dowiedzie się sami... 

Wszystkie książki z serii "Miłość na kołku" są lekkie i łatwe do czytania. Doskonałe, błyskotliwe dialogi bawią czytelnika do łez. Autorka przedstawia nam wampiry w innym świetle, bo któryż to wampir martwi się, że przytyje od mieszanki syntetycznej krwi z czekoladą. Szczególną uwagę zwróćcie na Szkotów prezentujących się wspaniale w swoich rodowych kiltach.
Książke bardzo gorąco polecam, gdyż przenosi nas w inny świat. Czytając czujemy, że bohaterowie są bardziej żywi od naszych problemów.
Najlepsza na długie samotne wieczory, najsmaczniejsza z kubkiem herbaty.

Witajcie!

Chcieliśmy was trochę wprowadzić w klimat naszego bloga:)
Blog prowadzą dwie adminki ja (slonik) i Klaudissa.
Klaudissa będzie pisać o książkach: ni to recenzje, ni to opowiadania. Ja  będę mówić o serialach i aktorach...szczególnie o jednym aktorze *.*  Będą równiesz wzmianki na inne tematy...z czasem zobaczycie :D
Zapraszamy was do czytania!!! :)

czwartek, 28 marca 2013

"Świat nocy" L. J. Smith

W pierwszym opowiadaniu - Dotyk Wampira- autorka opowiada nam historię o dwójce najlepszych przyjaciół: Poppy (śmiertelniczka), która zachorowała na raka trzustki i o Jamesie ( wampirze), który zrobi wszystko by uratować swą ludzką przyjaciółkę. Oczywiście jedynym sposobem na uratowanie Poppy jest zamienienie ją w taką samą istotę jaką jest James. Co rodzi pewne problemy, bo nie dość, że w obronie umierającej Poppy staje jej nadopiekuńczy brat, to jeszcze czyn ten jest w świecie nocy zakazany i karany śmiercią Poppy jak i Jamesa. Jednak nasz kochany wampir uświadamia sobie, że kocha ludzką dziewczynę i stawia wszystko na jedną kartę za wszelką cenę starając się by pozostała "żywa" .... Co z tego wyniknie- przeczytajcie sami :)


Książkę gorąco polecam, ponieważ akcja jest bardzo wciągająca i świetnie podtrzymuje napięcie. Oczywiście jest też pewny minus, jakim jest domyślenie się prawie na samym początku historii, którzy bohaterowie będą sobie przypisani. :)
Jednak nie jest to wcale taki wielki minus, bo dalej nie wiemy czy coś nie przeszkodzi naszym ukochanym.